LWS ODCINEK 2 NASTAWIENIE NA ROZWÓJ A NASTAWIENIE NA TRWAŁOŚĆ

W tym odcinku przedstawiam koncepcję naszego nastawienia do naszych cech i możliwości oraz o tym jakie to ze sobą niesie konsekwencje, mówię o tym jak w dziecku budować nastawienie na rozwój oraz czy nastawienie można zmieniać.

Zapraszam cię do odsłuchania 2 odcinka podcastu Lepsza Wersja Siebie: 

SPRAWDŹ SIĘ, POBIERZ TEST:

LINK: TEST Nastawienie na rozwój czy nastawienie na trwałość.

DLA TYCH, KTÓRZY WOLĄ CZYTAĆ:

Zacznę dzisiaj od historii o studencie ostatniego roku matematyki w Berkeley, który bardzo często spóźniał się na zajęcia. Pewnego dnia przybył na sam koniec zajęć i jedyne co zdążył zrobić, to przepisać z tablicy dwa zadania domowe. Kiedy wrócił do domu i siadł do tych zadań, okazały się one bardzo trudne i spędził nad nimi mnóstwo czasu. W końcu znalazł prawidłowe rozwiązanie. Kiedy wrócił na zajęcia, okazało się, że to nie były zadania domowe, ale słynne problemy matematyczne, których nikt do tej pory nie rozwiązał.

Uwielbiam tą historię. Jej bohaterem jest matematyk George Dantzig, jeśli jesteście zainteresowani, to zachęcam do wyszukania informacji na jego temat, a historię wzięłam z książki Carol Dweck “Nowa psychologia sukcesu”.

Dziś chciałabym powiedzieć o jednej z koncepcji tej autorki, czyli o nastawieniu do rozwoju, do osiągania celów. Jednak nie takim, które mówi że możesz wszystko, że możesz latać machając rękoma, ale o takim które z góry nie stawia sobie ograniczeń typu:

  • chłopcy są lepsi z matematyki
  • nigdy się nie nauczę angielskiego, już tyle próbowałem
  • ja się do takiej pracy nie nadaję,
  • chciałbym umieć rysować, ale nigdy nawet nie spróbowałem.
  • Jeśli te ograniczenia (albo podobne) są ci bliskie, to ta koncepcja na pewno cię zainteresuje.

Carol Dweck rozpoczęła swoje badania zupełnie przypadkiem, obserwowała dzieci rozwiązujące łamigłówki. Spodziewała się, że jeśli będą zbyt trudne albo dzieciom nie będzie szło, to będą się zniechęcały i nie będą chciały wykonywać kolejnych. Jakież było jej zdziwienie, gdy okazało się, że spora część dzieci w ogóle nie przejmowała się porażkami. Co więcej, kiedy zasiadały do kolejnych zadań, to wręcz cieszyły się ”O jak fajnie, kolejne zadanie – znów się czegoś nauczę”. Dziecko, które się uczy, nie przejmuje się porażkami, próbuje raz za razem aż osiągnie sukces. To my, wychowując dziecko, w jakiś sposób je nastawiamy i stawiamy mu ograniczenia. Dorosłemu to się w głowie nie mieści, bo dla niego porażka kojarzy z jakąś nieudolnością, głupotą.

Dlatego, jeśli ty w jakiś sposób nastawiasz się do swoich porażek, do tego co możesz osiągnąć, do swoich celów, to masz z tego tytułu konkretne konsekwencje, wpływasz na to co osiągasz. Carol Dweck mówi, że są dwa nastawienia. Jedno to nastawienie na trwałość (po angielsku fixed mindset) i drugie, nastawienie na rozwój (growth mindset).

Nastawienie na trwałość to przekonanie, że nasze cechy są ustalone raz na zawsze, czyli albo ktoś jest głupi, albo mądry, a jak poniesie porażkę to by wskazywało na to pierwsze. Takie nastawienie powoduje, że kiedy pojawi się jakaś trudna sytuacja, to mamy  dużo stresu, bo przecież musimy udowodnić, że posiadamy pewne cechy. Sukces będzie świadczył o mnie, o tym, że jestem mądra albo kompetentna, czy się nadaję do czegoś albo nie.

Być może sam jesteś taką osobą lub w swoim otoczeniu zauważysz takie osoby, dla których najważniejszym celem w życiu jest udowadnianie własnej wartości. Cały czas chcą przekonać świat, ile są warte, czy to w szkole, czy w pracy. Może masz takiego współpracownika? Takie osoby w uproszczeniu uważają, że człowiek ma pewien stały zasób cech i jeśli się będzie uczył, to może rozwijać pewne kompetencje, ale są też kompetencje, które są dla nich absolutnie trwałe.

Nastawienie na rozwój natomiast opiera się na przekonaniu, że podstawowe cechy ludzkie można rozwijać poprzez pracę, poprzez włożony wysiłek i można je zmieniać i doskonalić.

Oczywiście nie znaczy to, że takie osoby myślą, że mogą zostać Einsteinem albo Chopinem, są jednak przekonane, że pełny potencjał ich możliwości jest nieznany, nie da się przewidzieć, ile mogą osiągnąć. Kiedy pojawia się porażka, to nie wpływa na ich samoocenę ani nie obawiają się tego, co pomyśli o nich otoczenie. Skupiają się na tym co zrobili źle, i jak to wykorzystać następnym razem. Uważają, że trudne sytuacje, których nawet nie nazywają w myślach porażkami, to są sytuacje w których się uczą.

Skąd się wzięły u nas takie nastawienia? W toku naszego wychowania i też naszego doświadczenia, nabyliśmy pewien sposób myślenia o rozwoju i o naszych cechach.

Takim wiodącym sposobem jest wpajanie w nas nastawienia na trwałość. To są na przykład takie komunikaty do dzieci ‘o jaki mądry chłopczyk’ ‘o jaka inteligentna dziewczynka’, ‘masz talent do rysowania’, ‘jaki ty jesteś zdolny z matematyki’, zamiast komentarzy ‘włożyłeś bardzo dużo pracy’, ‘widzę, że bardzo się starałeś’.  Pierwsze to komunikaty nagradzające i oceniające, że ktoś ma pewną stałą cechę i dzięki temu osiągnął to co osiągnął. Drugie komunikaty, podkreślają i nagradzają włożony wysiłek, pokazując dzieciom (czy też tej drugiej osobie), że to co zrobiło spowodowało, że osiągnęło sukces.

Nawet teraz, gdy oglądam z dziećmi bajki to widzę, że kiedy osiągniemy sukces, to w naszym języku mówi się ‘udało nam się’, tak jakbyśmy nie mieli na to wpływu. Po angielsku się mówi ‘we did it’, zrobiliśmy to. Taki sposób myślenia wpływa na to co się dzieje w naszym życiu.

Wyobraź sobie, że masz taki naprawdę fatalny dzień. Jedziesz do pracy i dostajesz mandat, przez to spóźniasz się do pracy, zawalasz jakiś projekt. Jeszcze się na tobie wyładowuje klient, zapomniałeś o rocznicy. Z pewnością, taki bardzo trudny dzień, każdy z was ma za sobą.

Jak będzie myślał o takim dniu ktoś, kto ma nastawienie na trwałość?

„No nie mam na to wpływu, mam strasznego pecha, życie jest niesprawiedliwe, inni to się mają lepiej.”

A jakie będzie podejście kogoś nastawionego na rozwój?

„Dostałem mandat bo za późno wyjechałem z domu, więc muszę wcześniej wyjeżdżać, zapomniałem o tej rocznicy, więc będę ją wypisywać do kalendarza. „

Sposób myślenia tej osoby, nastawiony jest na to, co zrobić następnym razem żeby uniknąć trudnych sytuacji.

Efekty takich dwóch postaw są różne.

Jeśli tylko narzekasz, a nie zastanowisz się co zrobić inaczej, to wkrótce doprowadzisz do podobnej sytuacji. Jak zatem zmienić nastawienie? Czy w ogóle można je zmienić? Otóż, Carol Dweck w swoich badaniach twierdzi, że tak. Prowadzi nawet warsztaty na temat zmiany nastawienia, ale co ciekawe, już sama wiedza o nastawieniu ma wpływ na to, co się będzie w tobie działo.

Samo to, że się teraz tego dowiedziałeś ma bardzo duże znaczenie, bo w kolejnej trudnej sytuacji, możesz sobie przypomnieć to, o czym dzisiaj mówiliśmy i spróbować zmienić swój sposób myślenia.  Gdy zaistnieje jakaś sytuacja, na pierwszą myśl możesz nie mieć wpływu. Możesz myśleć sobie „ale jestem głupi, że coś takiego się wydarzyło”, ale potem możesz sobie przypomnieć tę koncepcję i zmienić swoje myślenie.

Jeśli masz dzieci, to zwróć uwagę na to, w jaki sposób je doceniasz i chwalisz. Czy chwalisz je za stałe cechy, czy za wysiłek, który wkładają. Staraj się motywować je do tego, żeby wkładały serce w pracę i robiły to z radością, zamiast udowadniania, że są warte oceny, którą otrzymały od dorosłego.

Posłuchaj tam,
gdzie Ci wygodnie.
Apple Podcast
Apple Podcats
Spotify
Spotify
YouTube
By |2020-04-28T10:32:27+00:0015 stycznia 2020|0 komentarzy